Kongres Programowy PiS w Warszawie



Około 1100 delegatów z całego kraju  wzięło udział w sobotnim kongresie programowym Prawa i Sprawiedliwości w hali Arena na Ursynowie w Warszawie. Wybranymi delegatami na kongres z powiatu wyszkowskiego są: Adam Warpas - z-ca burmistrza Wyszkowa  i Waldemar Sobczak – szef struktur powiatowych PiS. Pod nieobecność tego pierwszego jedynym uczestnikiem kongresu był Waldemar Sobczak.



Kongres rozpoczął się hymnem i minutą ciszy poświęconą zmarłemu w czwartek wicemarszałkowi senatu Zbigniewowi Romaszewskiemu Partia przyjęła nowy program. Dokument liczy ponad 160 stron. Propozycje PiS są zgrupowane w rozdziale: "Projekt dla Polski". Hasła "zdrowie", "praca" i "rodzina" - to dziedziny priorytetowe.
 - Niska demografia i pułapka średnich dochodów zagrażają Polsce. Polacy nie chcą być tanią siłą roboczą. Polacy mają dość systemu Tuska opartego na egoizmie i arogancji władzy, lekceważenia społeczeństwa, deptania tej zasady, która jest u podstaw naszego polskiego myślenia o polityce: "nic o nas bez nas"  - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński prezentując nowy program PiS.
Jak mówił Kaczyński, tylko w ramach tego systemu jest możliwy "zupełny upadek służby zdrowia, rozbicie systemu emerytalnego, pozostawienie milionów ludzi w niepewności, co do ich przyszłości, co do ich najbardziej podstawowych interesów, ich przyszłej egzystencji". - Tylko w tym systemie jest możliwa zupełna obojętność na nieszczęście, tragiczną sytuację, która spotyka młodych - podkreślił prezes PiS.

- Dlatego warto dzisiaj zadać Polakom pytanie, czy po przeszło sześciu latach rządów PO żyje się wam lepiej- mówił Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że obecnie rządzący zasłaniają się kryzysem,     a jednocześnie twierdzą, że kryzysu nie ma. Według Kaczyńskiego kryzysu można było uniknąć.
- Polacy są zagubieni, potrzebują wizji, projektu dla Polski, jest nim program PiS - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem program pozwoli m.in. na stworzenie wielu miejsc pracy, podwyżkę płac, naprawę służby zdrowia.
Podczas wystąpienia na kongresie szef PiS podkreślił, że w Polsce jest wielu odważnych przedsiębiorców oraz nieulegające panice kryzysowej społeczeństwo. Jak mówił, były świetne warunki, żeby nie było kryzysu, a mimo to panuje ogromne bezrobocie, finanse publiczne są zrujnowane, następuje "zwijanie się Polski".
- Wielu Polaków, uważa, że ich dzieciom będzie gorzej niż im. To znak czasu. Polacy są zagubieni. Potrzebują wizji, projektu dla Polski. My taki projekt mamy. To nie jest program dla przecinania wstęg, dla wskaźników, dla chwały władzy. To jest program dla Polaków, polskich rodzin, który ma prowadzić, że będzie praca, wyższe płace, mieszkania, dobra służba zdrowia, godziwe emerytury - powiedział prezes PiS.
Podczas wystąpienia przedstawił podstawowe założenia programu, wśród nich przebudowę rządowego centrum, zmiany w administracji, która pod rządami PO-PSL - jak powiedział - "rozbuchała się".
Szef PiS podkreślił, że program przedstawia metodę przełamania kryzysu samorządów, daje szansę na uporządkowanie służb mundurowych i służb specjalnych (zapowiedział wzmocnienie CBA), zakłada reformę wymiaru sprawiedliwości.
PiS zaproponuje ponadto zmiany w systemie emerytalnym, czyli dobrowolność wyboru między OFE a ZUS. Partia postuluje referendum w tej sprawie. PiS chce także odejścia od reformy wydłużającej wiek emerytalny do 67 lat i powrót do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Prezes PiS-u zapowiedział m.in. wzmocnienie pozycji NIK, RPO, GUS, "powrót do dawnych funkcji IPN", prowadzenie "polityki rozwoju", reformę finansów publicznych, program budowy mieszkań pod wynajem, które przekształcą się we własność, podniesienie płac, likwidację NFZ, likwidację gimnazjów, "odbudowę" sił zbrojnych.
Oferta tanich mieszkań pod wynajem, który z biegiem czasu przechodzi we własność, to ma zachęcić młodych ludzi do zakładania rodzin, co zapobiegnie katastrofie demograficznej - to część programu społecznego PiS-u, który przedstawił Jarosław Kaczyński.
Kaczyński zapowiadał też dotacje 500 złotych dla małżeństw, spodziewających się drugiego, a w przypadku ubogich rodzin - pierwszego dziecka. W programie przewidziano też przywrócenie gabinetów lekarskich i stomatologicznych w szkołach.
PiS chce też zatrzymania procesu komercjalizacji i prywatyzacji służby zdrowia. Jarosław Kaczyński mówił, że umocnienie pozycji lekarza pierwszego kontaktu, przyznanie mu prawa do kierowania na badania, skróci kolejki do specjalistów.
Prezes PiS mówił też o potrzebie zlikwidowania gimnazjów, przywrócenia czteroletniego liceum. Zapowiedział rezygnację z systemu testów, jako metody sprawdzającej wiedzę uczniów oraz położenie nacisku na naukę historii.
Kaczyński dodał, że należy wzmocnić Polskie Radio i Telewizję Polską, jako instytucje służby publicznej, wspierające sztukę i kulturę w różnych regionach kraju. Zaznaczył, że te instytucje muszą być solidnie finansowane.
Przedstawiając priorytety PiS w polityce zagranicznej podkreślał, że „nie będziemy szukali zaczepek, ale jednocześnie nie będziemy nikomu składali hołdów”. „Naturalnym polem działania Polski jest wschód (…) Ma powrócić polityka Lecha Kaczyńskiego” – powiedział.

Jarosław Kaczyński przekonywał, jak zdobyć bilion złotych na rozwój Polski  i unowocześnienie polskiej gospodarki. O tej kwocie pierwszy raz mówił w grudniu na spotkaniu z mieszkańcami Pszczyny. „To środki europejskie, środki z banków, które chcemy zdobywać metodami stosowanymi w Europie. To środki z dokapitalizowania BGK, to środki z firm państwowych - tych wielkich, które w zeszłym roku miały zysk netto 25 mld złotych. Można tworzyć fundusze inwestycyjne. To środki z tych przedsięwzięć, które zostały już podjęte - na przykład prowadzone Inwestycje Polskie. Chcemy zmienić jej nazwę i możliwości. To środki, które biernie leżą na kontach przedsiębiorstw” – powiedział szef PiS.
„To jest ten przeszło bilion złotych, za który będą nas atakować. To całkowicie realne - niczego nadzwyczajnego nie wymyślamy. Te środki mają być kierowane w różnych kierunkach, ale wśród nich jest taki, który dla nas jest i zasobem, i kierunkiem właśnie. To odblokowanie małych i średnich przedsiębiorstw; tej ogromnej energii, która tkwi w polskiej przedsiębiorczość” – dodał.
Jak zaznaczył prezes PiS, wszystkie zmiany, zaproponowane w programie, są do zrealizowania w ramach obecnej konstytucji. „To nie oznacza, że rezygnujemy z perspektywy uchwalenia nowej konstytucji. W stosownym czasie ją przedstawimy i będziemy zabiegać  o jej uchwalenie” – powiedział.
O szczegółach nowego programu partii na zakończenie kongresu mówili także: poseł Jadwiga Wiśniewska, wiceprezes PiS Beata Szydło oraz poseł Andrzej Duda.









Popularne posty z tego bloga

Oświadczenie Zarządu Powiatowego PiS w Wyszkowie.

Wywiad z posłem Danielem Milewskim o wyborach samorządowych. (Wideo)