Konwencja Zjednoczeniowa Organizacji i Środowisk Patriotycznych „Jedność dla Polski” w Warszawie w dniu 12.07.2014 r
Około 1000 osób wzięło
udział w sobotniej konwencji Zjednoczeniowej Organizacji i Środowisk Patriotycznych „Jedność
dla Polski” w Sali Kryształowej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w
Warszawie, która
odbyła się z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości. Na kongresie pojawili się
przedstawiciele wielu organizacji, m.in. Klubów Gazety Polskiej, polskiej
Polonii, Reduty Dobrego Imienia, Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego,
Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta RP. Wśród osób, które zjawiły
się na kongresie, byli m.in. szef „Solidarności” Piotr Duda, prof. Piotr
Gliński, politycy
innych ugrupowań prawicowych: Arkadiusz Mularczyk i Jacek Kurski z Solidarnej
Polski, Andrzej Smirnow – były poseł Platformy Obywatelskiej oraz Marian Piłka
z Prawicy Rzeczypospolitej. W konwencji brali udział także reprezentanci z powiatu wyszkowskiego
na czele z Waldemarem Sobczakiem - przewodniczącym
Zarządu Powiatowego PiS.
- Musimy skoncentrować nasze wysiłki w ten sposób,
żeby efektem było stworzenie silnego, zmieniającego Polskę klubu parlamentarnego
– mówił Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, głównym zadaniem prowadzącym do
zjednoczenia prawicy jest odrzucenie wszystkiego, co było złe pomiędzy
poszczególnymi środowiskami: - Musimy
pamiętać, że w tym momencie zapominamy o tym wszystkim, co między nami było złe
– mówił lider polskiej opozycji.
Zasadniczym celem zjednoczenia ma być prowadzenie
podmiotowej polityki opartej na interesie narodowym. Jak stwierdził Prezes PiS,
trzeba tak szybko jak to możliwe odsunąć od władzy rząd Platformy Obywatelskiej
i Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Wyciągnijmy
wnioski, zjednoczmy się i szybko maszerujmy do przodu, do zwycięstwa – apelował
Prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Na konwencji
zabrał głos także Jacek Kurski, który powiedział: Stoję przed wami w
postawie wyprostowanej i z pokorą, z której mnie nie znacie. Polityk Solidarnej
Polski stwierdził, że nadszedł "moment historyczny", w którym polska
prawica musi się zjednoczyć. - Było coś takiego
między nami, jakbyśmy czuli, że ten moment ponownego zejścia nastąpi - mówił
Jacek Kurski.
Stwierdził, że w obliczu wydarzeń w
Polsce prawica musi się zjednoczyć. - Osobiste ambicje muszą ustąpić dobru
wspólnemu - podkreślał polityk. - Są takie momenty w dziejach, kiedy imperatyw
wspólnotowy musi unieważnić dotychczasowe reguły polityczne - dodał.
Obecny na kongresie szef „Solidarności” Piotr
Duda mówił o potrzebie większej aktywności i zachęcał uczestników kongresu do
wyjścia na ulice. Jego zdaniem taśmy ujawnione przez dziennikarzy potwierdziły
to, co o rządzie było wiadomo już od dawna: - Aby serce biło mocno, to
serce nie może być rozdarte. Potrzebna jest konsolidacja prawicy. Ja jestem do dyspozycji,
jeśli będę potrzebny –
mówił Piotr Duda.
Jak stwierdził na początku kongresu jego
prowadzący Marcin Mastalerek, jest to pierwsze spotkanie, które ma doprowadzić
do jedności prawicy w przyszłości.