Konferencja PiS w Sejmie w dn.29.10.2012 r.
"Samorząd Terytorialny w Polsce w świetle budżetu państwa na 2013 rok"
Największym problemem samorządów jest asymetria między ich zadaniami a
niedostatecznym finansowaniem - uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Podczas debaty PiS poświęconej samorządom prezes partii podkreślał, że
są one wielkim osiągnięciem ustrojowym.
Konferencję "Samorząd Terytorialny w Polsce w świetle budżetu państwa na 2013 rok", z udziałem ponad 100 samorządowców z całego kraju, zorganizował w poniedziałek 30.10.2012 r. w sejmie Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Powiat wyszkowski reprezentował radny Rady Powiatu wyszkowskiego, Przewodniczący Zarządu Powiatowego PiS – Waldemar Sobczak oraz Z-ca Burmistrza Wyszkowa – Adam Warpas.
Konferencję "Samorząd Terytorialny w Polsce w świetle budżetu państwa na 2013 rok", z udziałem ponad 100 samorządowców z całego kraju, zorganizował w poniedziałek 30.10.2012 r. w sejmie Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Powiat wyszkowski reprezentował radny Rady Powiatu wyszkowskiego, Przewodniczący Zarządu Powiatowego PiS – Waldemar Sobczak oraz Z-ca Burmistrza Wyszkowa – Adam Warpas.
Prezes PiS zwrócił uwagę, że po 1990 roku samorządy "przejęły ogromną
część odpowiedzialności za kształt naszego życia społecznego" i "są
wielkim osiągnięciem ustrojowym".
- Mamy sytuację, w
której dochodzi do radykalnej asymetrii między uprawnieniami,
zobowiązaniami samorządów, a ich finansowaniem. Ta asymetria jest
najpoważniejszym problemem, przed którym stoją samorządowcy i polskie
życie społeczne - ocenił Kaczyński. Jak dodał, "ta asymetria nie dotyczy
abstrakcji, dotyczy konkretnych przedsięwzięć, z których składa się
życie społeczne, przedsięwzięcia o zasadniczym znaczeniu".
Z Kaczyńskim zgodził się, uczestniczący w debacie, prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera technicznego rządu. Wskazał na "dysfunkcje" władzy lokalnej, w tym "nieadekwatność zasobów, w stosunku do nałożonych zadań". - W ciągu ostatnich dwóch lat zakres zadań nałożonych na samorządy zwiększył się - zauważył Gliński.
Gliński dodał, że samorządy są nieskuteczne w rozwiązywaniu problemów na rynku pracy i słabe w przyciąganiu inwestycji. Brak im też zaplecza eksperckiego. - Warto by było także na poziomie lokalnym budować własne think tanki - uważa prof. Gliński. Generalnie jednak - w jego ocenie - reforma samorządowa była jedną z najbardziej udanych w Polsce.
Prezes PiS jako jeden z przykładów asymetrii między uprawnieniami samorządów, a ich finansowaniem wymienił oświatę, którą zarządzają samorządy. - To jest działalność, która dla teraźniejszości i przyszłości ma znaczenie rozstrzygające, mamy tu do czynienia z ogromnym niedoborem środków - ocenił Kaczyński. Jak podkreślił, w przypadku oświaty "mamy do czynienia ze stanem, za który samorząd nie odpowiada, ale jest za niego obciążany". - Stan, który prowadzi do likwidacji tysięcy szkół, a likwidacja każdej szkoły jest wydarzeniem społecznie negatywnym. Kiedy ginie (szkoła), ginie coś bardzo istotnego, coś czego nie da się zastąpić - uważa lider Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński nawiązał też do kwestii opieki społecznej czy usług publicznych, czyli tego, co "składa się na warunki, w jakich żyją obywatele". - Wszędzie mamy do czynienia z ogromnymi brakami - ocenił.
- Łatwo powiedzieć, że budżet powinien przeznaczać więcej środków. Tutaj sprawy samorządu łączą się ze sprawą reformy finansów publicznych, które są dzisiaj jednym wielkim anachronizmem, ogromną sferą arbitralnych, nieracjonalnych decyzji, wielką sferą niczym nieuzasadnionych przywilejów, wielką sferą opresji - mówił Kaczyński.
Z Kaczyńskim zgodził się, uczestniczący w debacie, prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera technicznego rządu. Wskazał na "dysfunkcje" władzy lokalnej, w tym "nieadekwatność zasobów, w stosunku do nałożonych zadań". - W ciągu ostatnich dwóch lat zakres zadań nałożonych na samorządy zwiększył się - zauważył Gliński.
Gliński dodał, że samorządy są nieskuteczne w rozwiązywaniu problemów na rynku pracy i słabe w przyciąganiu inwestycji. Brak im też zaplecza eksperckiego. - Warto by było także na poziomie lokalnym budować własne think tanki - uważa prof. Gliński. Generalnie jednak - w jego ocenie - reforma samorządowa była jedną z najbardziej udanych w Polsce.
Prezes PiS jako jeden z przykładów asymetrii między uprawnieniami samorządów, a ich finansowaniem wymienił oświatę, którą zarządzają samorządy. - To jest działalność, która dla teraźniejszości i przyszłości ma znaczenie rozstrzygające, mamy tu do czynienia z ogromnym niedoborem środków - ocenił Kaczyński. Jak podkreślił, w przypadku oświaty "mamy do czynienia ze stanem, za który samorząd nie odpowiada, ale jest za niego obciążany". - Stan, który prowadzi do likwidacji tysięcy szkół, a likwidacja każdej szkoły jest wydarzeniem społecznie negatywnym. Kiedy ginie (szkoła), ginie coś bardzo istotnego, coś czego nie da się zastąpić - uważa lider Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński nawiązał też do kwestii opieki społecznej czy usług publicznych, czyli tego, co "składa się na warunki, w jakich żyją obywatele". - Wszędzie mamy do czynienia z ogromnymi brakami - ocenił.
- Łatwo powiedzieć, że budżet powinien przeznaczać więcej środków. Tutaj sprawy samorządu łączą się ze sprawą reformy finansów publicznych, które są dzisiaj jednym wielkim anachronizmem, ogromną sferą arbitralnych, nieracjonalnych decyzji, wielką sferą niczym nieuzasadnionych przywilejów, wielką sferą opresji - mówił Kaczyński.